Brak dokuczliwych hałasów

O miastach często mówi się, ze są budowane w górę, a nie wszerz. Oznacza to oczywiście, że stawia się coraz więcej wysokich blokowisk, a mało jest budynków jednorodzinnych. W ten sposób miejska przestrzeń jest optymalnie zagospodarowywana z ekonomicznego punktu widzenia. Niekoniecznie ma to jednak pozytywny wpływ na jakość życia mieszkańców. Choć na mieszkanie w bloku decyduje się bardzo wiele osób, to jednak nie sposób nie zauważyć pewnych wad. Jednym z najbardziej dokuczliwych minusów jest bliskość sąsiadów. Chociaż ze współmieszkańcami każdy chce dobrze żyć, to jednak fakt, że znajdują się oni zaraz za ścianą miewa nieznośne konsekwencje. Kłopoty zaczynają się zwłaszcza wtedy, gdy zaczynamy się głośno zachowywać lub też robią to sąsiedzi. W skrajnych przypadkach w grę wchodzi nawet wzajemne nasyłanie na siebie policji albo skargi do zarządu spółdzielni. W jednorodzinnym domku na przedmieściach podobne problemy nie istnieją. Musielibyśmy narobić naprawdę dużego hałasu, aby zakłócać wypoczynek sąsiadom. Oczywiście działa to obie strony, więc sami również możemy liczyć na upragniony spokój.